"Z popiołów".
Przypadkowe spotkanie dwóch poranionych dusz uruchamia ciąg niespodziewanych zdarzeń i pozwala im poznać życie na nowo. Budowany od lat mur, którym otaczała się Sara, zaczyna pękać za sprawą opiekuńczego Michała. Przypadkowe spotkanie Sary i Michała pokazuje, że stopniowe przesuwanie swoich granic może uleczyć stabilną duszę.
To piękna, lekka, a zarazem przejmująca historia o tym, że w miłości to przyjaźń gra główną role. Książka bardzo mi się podoba mogłabym ją czytać cały czas. POLECAM.
Kasia L.